wtorek, 8 marca 2011

27022011 - Łączany (Namysłów) - Operacja "Spacer"



Data: 27.02.2011
Miejsce: Łączany

 
AAR – Operacja „Spacer”

Podział zespołów:
W trakcie strzelanki „Spacer”  w  terenie działań znajdowały się dwa zespoły. Pierwszy, którego liczebność wynosiła ok. 15 osób, oraz drugi liczący ok. 7 osób. W celu wprowadzenia zespołów w błąd celowo ukryłem rzeczywistą liczebność przeciwników.

Zadania:
Sposób wykonania wszystkich zadań zależał wyłącznie od dowódców zespołów.

Zadania zespołu pierwszego: 
  • zbudować obóz (obóz miał się składać, z przynamniej kilku namiotów), 
  • wyznaczyć rejon działań stacji radiolokacyjnej – przynajmniej 1km od obozu
  • rozplanować patrole w kierunku stacji, oraz na przedpolu, 
  • rozplanować ochronę bazy.
Zadania zespołu drugiego: 
  • przedostać się na teren działań unikając kontaktu z wrogiem,
  • przygotować bazę wypadową w dogodnym miejscu (zabezpieczyć ją przed wykryciem),
  • zlokalizować skupiska przeciwnika,
  • zlokalizować  i zniszczyć stację radarową,
  • zlokalizować  i zniszczyć środki łączności wroga,
  • zlokalizować  i zlikwidować dowództwo wroga.
Realizacja zadań.
Przez cały czas strzelanki przebywałem razem z zespołem pierwszym, jednak nie mogę dokładnie odtworzyć co i w jakim momencie się działo, dlatego postaram się opisać wszystko to co ja widziałem. Jeśli ktoś z zespołu I będzie chciał coś dopisać to może to zrobić w komentarzach.

Grupa I dostała rozkazy rozpoczęcia działań od godziny 0900. Po zbiórce i odprawie udaliśmy się do rejonu, w którym miał zostać założony obóz. Ok. godziny 11 dowódca wyznaczył zespół, który udał się w stronę rejonu wyznaczonego na miejsce stacji radiolokacyjnej. Następnie został wyznaczony patrol oczyszczający wokół stacji (trasa na mapie – kolor zielony). Podczas patrolu w miejscu zaznaczonym czerwonym rombem dowódca patrolu stwierdził, że zauważył wroga. Patrol udał się w kierunku, w którym prawdopodobnie zmierzał wróg. Jak później się okazało nie był to przeciwnik, który w tym czasie działał w innym rejonie mapy. Podczas pobytu w stacji radiolokacyjnej stwierdziłem, że dowódca stacji prawdopodobnie kilka razy zignorował potencjalny kontakt wzrokowy z przeciwnikiem. Nie zostały wysłane patrole, co (prawdopodobnie) umożliwiło przeciwnikowi przemknięcie się na południe od stacji radiolokacyjnej.

Po pobycie w głównej bazie, mogę stwierdzić, że panowało tam duże rozluźnienie. Nie zostały wystawione czujki, a gracze nie przejmowali się hałasem jaki robili – obóz było słychać z daleka i można było go podejść na odległość pewnego strzału. Z informacji radiowych wiem, że grupa druga dokonała próby ataku na główny obóz, która zakończyła się porażką i dużymi stratami w grupie drugiej.

Grupa druga działała samodzielnie, dlatego dziękuję jej dowódcy, za przygotowanie mapki z ich trasą oraz kluczowymi punktami, jakie na nią naniósł. Udało im się przeniknąć na tyły grupy I jednak minęli radiostację nie zauważając jej (czarna linia na mapie). Udało im się zlokalizować główny obóz, oraz podjęli próbę jego likwidacji. Po poniesieniu strat i mojej podpowiedzi udali się w rejon gdzie mogła znajdować się radiostacja (szara linia na mapie). Po ataku na stację i kolejnych stratach ich misja została przerwana i zakończona.

Podsumowanie.

Grupa I zrealizowała swoje zadania. Udało im się założyć dwa obozy oraz skutecznie je obronić. Wyznaczyli patrole, jednak moim zdaniem nie były dobrze zaplanowane. Chłopcy dużo czasu siedzieli w bazach zamiast działać w terenie i próbować szybciej zlokalizować wroga. Dała też się we znaki komunikacja – radia gubiły zasięg, raporty nie były precyzyjne.

Grupa II przedostała się na tyły wroga niezauważona. Zlokalizowała główną bazę, niestety stację radiolokacyjną znaleźli dopiero po mojej podpowiedzi. Podjęli również próbę zniszczenia bazy jednak liczniejszy przeciwnik zdołał ich odepchnąć i zadać spore straty. Moim zdaniem powinni poczekać, aż z bazy wyruszy jakiś patrol, dzięki czemu przeciwnika będzie mniej. Podobnie było w przypadku ataku na stację radiolokacyjną. Przeciwnik zdołał wysłać tam patrole w celu ochrony stacji.

Sumując realizację zadań obu grup stwierdzam, że wygrała grupa I. Grupie drugiej należy się pochwała, za duch walki – walczyli z liczniejszym przeciwnikiem i mieli trudniejsze zadanie.










Link do całej galerii klik.

8 komentarzy:

  1. Witam... Kiedy będzie gotowy AAR?

    OdpowiedzUsuń
  2. Uf uf. Może w ten weekend będę miał więcej czasu, żeby to zebrać. Na pewno się pojawi i chciałbym, żeby po każdej strzelance coś takiego się pojawiało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. Podoba mi się a jeśli nawet jakieś nieścisłości się wkradły to nie szkodzi :)
    Oby więcej takich fajnych strzelanek a dopracujemy to i owo :)
    jańcia

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie jańcia. Teraz już zalogowany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przede wszystkim taki ARR powinni przygotować dowódcy zespołu wraz z zespołem zaraz po akcji. Siąść i omówić wszystko. A tak jak ja sam to zbieram po takim czasie, bo zawsze coś będzie przeoczone. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i musimy Ci Jańciu kupić inną czapkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na przyszły raz inny rozkład sił bo z tego co słyszałem nie był zbytnio po równy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nikt nie mówił, że będzie równo. Uważam, że i tak większość zadań została wykonana przed wykryciem patrolu, więc ich liczebność nie grała roli.

    Poza tym proszę się podpisywać.

    OdpowiedzUsuń